Co jeśli życie nas przygniata???
Czasami porównuje ośrodek leczenia uzależnień do sadu, gdzie znajdują się różne pomarańcze, dlaczego tak, a nie inaczej, trafiają do nas ludzie z różnych stron, z różnymi problemami, ale przede wszystkim z różnymi emocjami pielęgnowanymi bądź zaniedbanymi wewnątrz.
Pomarańcza…. Jeśli ją ściśniesz co z niej wypłynie? Sok pomarańczowy! Dlaczego tak się dzieje? Dlatego że to dokładnie znajduje się w jej środku. Teraz zastanów się co znajduje się w Twoim wnętrzu, co powoduje, że pijesz alkohol, sięgasz po narkotyki, a przede wszystkim co wypłynie z Ciebie, jeśli życie zacznie Cię wyciskać? Złość, gniew, chęć zemsty, depresja? Odruchowo mówimy to oni sprawili, że tak się czuje, to przez nich tak odczuwam! Naprawdę? Ale tak jak ta pomarańcza, te uczucia wychodzą z nas, ponieważ one już tam są! Więc jeśli chcesz zmienić swoje życie i nie chcesz czuć chęci zemsty, depresji, złości musisz zajrzeć w głąb siebie, więc kiedy życie znowu Cię przygniecie jedyne, co z Ciebie wypłynie to zrozumienie i miłość.
Ośrodki leczenia uzależnień to nie tylko miejsce, gdzie przerywa się ciągi alkoholowe, narkotykowe, to miejsce, gdzie poznajesz siebie i swoje emocje te pozytywne i negatywne które mają wpływ na Twoje uzależnienie, jak i relacje rodzinne, społeczne, biznesowe. Większość swojego doświadczenia z odwykiem i uzależnieniem opieram na relacjach z ośrodka jednak ludzie niemający styczności z osobami chorymi zmagającymi się z alkoholizmem, narkomanią, dysfunkcją społeczną jaką jest życie w rodzinie, gdzie jedno z rodziców jest alkoholikiem, mają pogląd taki, że to margines społeczny, niczego niewarci ludzie, mało rozwinięta gałąź społeczna!!! Nic bardziej mylnego, ludzie których miałem okazje poznać przez tyle lat w ośrodku, którzy mieli okazję się leczyć okazywały się osobami często nad wyraz wrażliwymi, inteligentnymi, uzdolnionymi muzycznie itd. Patrząc na siebie jaką pomarańczą jesteś? Pozdrawiam Michał Wilczewski.
.